Dzień patrona Szkoły Podstawowej w Rudce im. I. Krasickiego
Już od 11 lat Szkoła Podstawowa w Rudce nosi zaszczytne imię Ignacego Krasickiego – wybitnego człowieka epoki oświecenia, poety, biskupa, uczestnika obiadów czwartkowych. Co roku też w różny sposób we wrześniu obchodzony jest Dzień Patrona. Tym razem postawiono wyruszyć w podróż "Śladami Ignacego Krasickiego".
W przepiękny, słoneczny poranek 28 września cała niemal społeczność szkolna na czele z dyrektor szkoły oraz kierowniczką i organizatorką wycieczki p. Małgorzatą Kędziorą, wyruszyła na niezwykle ciekawą, pełną wrażeń i atrakcji wyprawę.
Pierwszym punktem był Przemyśl, a w nim Muzeum Dzwonów i Fajek - jedyne takie w Polsce, a może nawet w Europie, mieszczące się w wysokiej, barokowej wieży z XVIII wieku, gdzie na ośmiu kondygnacjach ulokowane są różnego rodzaju i wielkości dzwony oraz przepiękne, ręcznie robione fajki. W planie zwiedzania przygranicznego, zabytkowego miasta znalazły się również: Archikatedralny Sobór Greckokatolicki św. Jana Chrzciciela z zachwycającym ikonostasem, Archikatedra Rzymskokatolicka (gdzie w latach pięćdziesiątych Krasicki otrzymał probostwo), a także malowniczy Rynek.
W dalszej kolejności wycieczkowicze udali do pięknie położonego Krasiczyna, w którym pod opieką przewodnika zwiedzali urokliwy i odnowiony zamek, będący niegdyś w posiadaniu rodu Krasickich. Dodatkową atrakcją stało się zwiedzanie lochów i spacer po parku, w którym królowały: wschodnioazjatycki miłorząb i hiszpański platan.
W ten słoneczny, ciepły dzień nie mogło zabraknąć wizyty w Dubiecku – rodzinnej miejscowości Patrona. Zespół parkowo-zamkowy stał się miejscem dłuższego odpoczynku przy degustacji kiełbaski z grilla, ciepłej herbatki i pełnej atrakcji i wypieków na twarzy obserwacji zwierząt (łabędzie, alpaki, lamy, daniele). Dzięki uprzejmości i gościnności obecnego właściciela zamku uczniowie mogli obejrzeć i podziwiać odrestaurowane wnętrza dawnego dworku, w którym urodził się Ignacy Krasicki.
W Dubiecku niezwykle atrakcyjnym dla uczniów miejscem okazało prywatne Muzeum Minerałów i Skamielin pana Roberta Szybiaka, który bardzo interesująco opowiadał o swoich cennych zbiorach i życiowej pasji.
Wszyscy wycieczkowicze byli naprawdę zadowoleni. Tuż po godz. 18 pełni wrażeń i wzbogaceni o nowe, różne pamiątki, rozśpiewani wrócili do domów, gdzie (podobno) do późnych godzin wieczornych toczyły się barwne opowieści o ciekawie spędzonym Dniu Patrony Szkoły.
MK